Przewoźnik serbski wykorzystywał zezwolenie EKMT, które zostało wydane innemu przedsiębiorcy. Szczegółowa analiza zabezpieczeń dokumentu przed fałszerstwem wykazała jednak, że zezwolenie najprawdopodobniej zostało sfałszowane. Nieprawidłowy przewóz został wstrzymany przez inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego z Zielonej Góry. Zawiadomiono również Policję o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

W poniedziałek (21 listopada 2022 r.), na ekspresowej „trójce” koło Zielonej Góry, inspektorzy lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali do kontroli serbską ciężarówkę, którą przewożono ładunek z Serbii do Szwecji. Na taki przewóz wymagane jest odpowiednie zezwolenie. Kierowca okazał do kontroli zezwolenie EKMT, w którym brakowało nazwy przewoźnika. Po sprawdzeniu okazało się, że zezwolenie o takim numerze zostało wydane innemu przedsiębiorcy. Kierowca nie potrafił tego wyjaśnić. Nie posiadał on również innego zezwolenia, które uprawniałoby do wykonywania tego przewozu. Ponadto z zapisów tachografu wynikało, że kierowca nie wykorzystał wymaganego odpoczynku tygodniowego, który powinien trwać co najmniej 45 godzin. Kierowca skrócił odpoczynek o ponad 20 godzin.

Kierowcę ukarano mandatem w wysokości 2 tysięcy złotych, a wobec przedsiębiorcy wszczęto postępowanie w sprawie nałożenia kary pieniężnej w wysokości 12 tysięcy złotych. Ciężarówkę usunięto na parking strzeżony, a zezwolenie, którym nielegalnie posługiwał się kierowca, zatrzymano. Szczegółowa analiza zabezpieczeń dokumentu przed fałszerstwem wykazała, że zezwolenie to najprawdopodobniej zostało sfałszowane. W związku z tym zawiadomiono również Policję o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Funkcjonariusze Policji zatrzymali kierowcę do wyjaśnienia sprawy.